Back to top

Punk is dead

Co z tym Punk-iem? Chciało by się powiedzieć "był i znikł"... Może nie do końca na świecie, jednak u nas chyba przepadł już z kretesem :( Strona http://polskipunk.prv.pl/ twierdzi, że Punk nadal ma się dobrze - jednak konkretów brak. Zainteresowanie z pewnością ciągle jest, o czym może świadczyć popularność wydanej kilka lat temu płyty Siekiery "Na Wszystkich Frontach Świata" (http://zjarocina.pl/index.php?page=blog_show&id=6), z materiałem jednak archiwalnym, nie nowym. Swoją drogą legenda Siekiery to jakiś fenomen, nie jestem ekspertem, ale w epoce przed Internetowo-społecznościowym "szaleństwem" (w przypadku naszej okolicy przynajmniej), po ogólniej liczbie występów zespołu dającej się policzyć chyba na palcach dwóch rąk... (i to przecież nie żadnych Dużych występów, poza festiwalem w Jarocinie), bez żadnego marketingu, bez MTV (wydanej w 1986 roku "Nowej Aleksandrii" nie liczę, bo choć to moim zdaniem bardzo udana płyta, to jednak już jakby nie ta Siekiera) - taka popularność to musi być albo jakaś magia, albo coś poza muzycznego :)

No ale wróćmy do Punk-a w ogóle (a może Punk Rocka poprawniej?). Łezka się w oku kręci. Pamiętam liceum i te kasety pożyczane od znajomych znajomych, przegrywane z wersji w jakości "nie do przegrania" i słuchane pod kołdrą po nocach (kto miał słuchawki wtedy?) - choć nie tylko kasety, KSU winyla kupiłem, pamiętam, ech... w drodze do domu, w tramwaju, już ktoś chciał go ode mnie odkupić :)

W weekend odgrzebałem w sieci teksty Dezertera, z tamtych lat - płyty "Kolaboracja" i "Kolaboracja II" (Kolaboracje II - reedycje, też miałem na winylu :)) Taaaa... punk umarł chyba gdzieś w okolicach 1989, skończyła się pewna epoka i skończył się punk - takie mam wrażenie. W "nowym świecie" żądził rock'n'roll - połamany koleś z nierozerwalnym petem w kąciku ust i w czarnym cylindrze na kościstej głowie, wraz z ziomalami, wykrzykującymi coś o pewnych aspektach podróżowania nocnymi pociągami - rock'n'roll (choć już wtedy od 12-stu lat bez Króla) zdecydowanie zdetronizował punk-a, przynajmniej w moim liceum :)

"Punkisdead" to drugi, po cytatach z braci Strugackich, mój zbiór fortunek - http://luka.sh/projekty/fortune-files. Losowe Punkowe cytaty (aktualnie tylko Dezerter, ale mam nadzieje rozbudowywać z czasem tę bazę) można przeglądać pod adresem http://luka.sh/fortune/my/punkisdead (i nie tylko, więcej informacji dostępnych jest tutaj: http://luka.sh/projekty/fortune) - zapraszam do fortunkowania, może i jeszcze komuś się łezka w oku zakręci :)