Wapiennica - Szyndzielnia - Klimczok - Błatnia - Wapiennica.
Trasa dobra na rozprostowanie kości i sprawdzenie formy. Czas przejścia to około 5 godzin. Schronisk mija się trzy - zawsze jest więc gdzie wstąpić na herbatkę czy posilić się kwaśnicą. Na odcinku Szyndzielnia - Klimczok można podziwiać panoramę Bielska (zdjęcie pierwsze po prawej), z Klimczoka (zdjęcie drugie), przy dobrej pogodzie widać pięknie Tatry - oczywiście "na żywo" widać je o wiele lepiej niż na tym kiepskim zdjęciu (przy okazji, zdjęcie drugie można porównać z tym tutaj - ech ile to już razy człowiek na ten Klimczok wchodził!.. Ile jeszcze da radę wejść?..). Dalej jest już bardziej "kameralnie", w drodze z Klimczoka w kierunku Błatniej, tuż przed samą Błątnią mamy dużą polanę (zdjęcie nr 3) z przyjemnym widokiem w kierunku Brennej (zdjęcie nr 4). Na "wielki finał" wycieczki można przekąsić oscypki z grilla z żurawiną w schronisku na Błatniej - tanio nie jest, ale smakują :)
* Zdjęcia jakieś takie wielkie powklejałem, około 3MB każde (ale co to 3MB przy dzisiejszych łączach!) - za to można mocno powiększyć sobie każde... :>