Back to top

Turbacz

Dwudniowa wycieczka w Gorce. Pierwszego dnia droga na Turbacz (1310 m n.p.m.), z Ochotnicy, pasmem Lubania - długa, około 8-miu godzin (warto pamiętać, co ważne szczególnie w upalne dni, że bez możliwości kupienia czegoś po drodze - szedłem już dwa razy i zaznaczonej na mapie "stacji turystycznej" nie udało mi się zastać otwartej - ale, może w szczycie sezonu...). Wejście na Lubań (1225 m n.p.m. z Polany Morgi do szczytu jest 45min.) to dodatkowe półtorej godziny.

na Turbacz
z Turbacza

Zima / Wiosna

Nie jeżdżę na nartach, ani tych dwóch, ani tej jednej, stracony okop to jeszcze jednak nie jest - zimę lubię, góry lubię, więc może kiedyś... kto wie :) Ale już nie w tym sezonie... W tym roku zima jakaś taka niemrawa, na Śląsku przynajmniej, dla mnie jakby niezauważona, jakby w ogóle jej nie było. Może to dlatego, że nigdzie się tym razem nie ruszyłem (będzie co odbijać za rok!)? No cóż, praca, dziecko, remont, przeprowadzka - nie żebym się nudził, ale jak nie daj Boże pokazują jakieś górki na discovery to człowiek aż nieruchomieje - zamyśli się, zaduma...

To już 30 lat!

Miesięcznik Fantastyka (aktualnie "Nowa Fantastyka") ma już 30 lat! Niestety przegapiłem numer stricte jubileuszowy, szkoda (na początku roku obiecywałem sobie, że teraz to już się wezmę, i każdy numer - od deski do deski... ech, ciągle coś). Ale numer listopadowy jednak udało mi się przeczytać :) Od deski do deski. I kilka rzeczy wydało mi się nader interesujących. Przede wszystkim informacja, że AS (Andrzej Sapkowski) znów pracuje nad książką... o Wiedźminie! Trudno powiedzieć czy to dobra wiadomość, czy zła... Trzeba ewidentnie poczekać i zobaczyć co z tego wyjdzie.

Strony