Back to top

IT

Smok

Wreszcie pierwszy fraktal z prawdziwego zdarzenia - f04, można już oglądać w zoo. Pan Andrzej Stasiewicz, w swojej książce "Świat w kostkach RAM", podpisał ten obraz jako "Smok", niestety na pierwszy rzut oka nie widać podobieństwa ze zwracanymi przez google wynikami zapytania "fractal dragon" - widać istnieje wiele Smoków w świecie fraktali, pierwszy oto trafił do mojego Zoo :)

fraktale

Praca informatyka jest jak orka na ugorze... szczególnie kiedy robisz coś dla siebie - poza pracą zarobkową, coś w domu, po godzinach - naprawdę, można zdrowie stracić. W robocie przed kompem i w domu przed kompem, nic wesołego. Jednak jak się coś uda "ruszyć" (raz na jakiś czas), coś popchnąć do przodu (choćby o trochę) to od razu człowieka niesie i już przestaje rzygać tym stukaniem w klawiaturę, już żałuje że doba ma tylko 24 godziny, bo to za mało aby "wstukać" to wszystko, co do wstukania jeszcze zostało!

Mi właśnie COŚ się udało ruszyć trochę do przodu :)

network-bridge-vlan

Wirtualne sieci lokalne[1] to już chyba standard w sieciach każdej wielkości (chodzi oczywiście o sieci komputerowe, no i może o sieci jednak większe od sieci domowych). Mój ulubiony hypervisor - Xen - daje co najmniej dwie możliwości podejścia do tematu łączenia hostowanych maszyn wirtualnych z konkretnymi sieciami vlan[3]. Pierwsze zgodne z "Unix philosophy" - "Write programs that do one thing and do it well"[2] - czyli w tym przypadku należy to rozumieć jako: Xen nie jest od TEGO, więc Xen nic tu nie pomoże.

Strony